Samochód wodorowy: wady i zalety. Największą zaletą samochodów wodorowych (FCEV) w porównaniu z samochodami elektrycznymi (BEV) jest to, że ogniwa paliwowe nie wymagają ładowania, jak baterie. Koncepcja działania samochodu jest niemal taka sama jak w przypadku samochodów spalinowych.
Z roku na rok samochody elektryczne zyskują coraz większą popularność. Powszechnie wieszczone jest z tego powodu zakończenie ery silnika spalinowego i całkowite zawładnięcie rynkiem przez auta na prąd. Warto sobie jednak zadać pytanie, jakie są konkretnie zalety, lecz przede wszystkim wady takich pojazdów, zanim wyda się na nie pieniądze. Zalety samochodów elektrycznych Co może być zliczone jako najważniejsza zaleta auta na prąd? Nie da się ukryć, że jest nią oczywiście oszczędność pieniędzy. Posiadając samochód elektryczny, całkowicie zapomnieć można o wizytach na stacjach benzynowych. Dzięki obecnemu w aucie napędowi elektrycznemu, zamiast tankować, auto trzeba ładować, a to możliwe jest na wielu darmowych stacjach ładujących lub też po prostu u siebie w domu. Oprócz mniejszego kosztu podróżowania auta na prąd to również ogromne zalety dla środowiska. Pamiętać bowiem trzeba, że podczas jazdy nie generują one absolutnie żadnych szkodliwych substancji. Nie można również zapominać o tym, że takiego typu auta są znacznie mniej awaryjne. Nie tylko nie ma tu przecież dużego i skomplikowanego silnika, lecz również skrzyni biegów. Cała konstrukcja jest znacznie mniej skomplikowana, a przez to mniej awaryjna. Dzięki temu oszczędza się ogromne pieniędzy na naprawach oraz serwisach, ponieważ nie ma potrzeby w takim aucie, chociażby wymienić oleju. Wady samochodów elektrycznych Niestety jak łatwo się domyślić, samochodu elektryczny to również całkiem pokaźna ilość najróżniejszego rodzaju wad. Od czego trzeba zacząć? Przede wszystkim wymienić tu trzeba cenę takiego samochodu, która jest dwa, a często nawet trzy razy wyższa niż porównywalnego auta z silnikiem spalinowym. Innego typu bardzo poważną wadą jest to, że silnik elektryczny posiada znacznie mniejszy zasięg niż spalinowy. Autem na benzynę lub ropę spokojnie można przejechać od 600 do nawet 1000 kilometrów. W przypadku modelu na prąd zasięg rzadko kiedy przekracza 300-400 kilometrów. A co najgorsze, auto na paliwo można w ciągu kilku minut zatankować, podczs gdy ładowanie akumulatorów w aucie na prąd często potrafi trwać nawet kilkanaście godzin. Na koniec warto jeszcze zaważyć, że prąd nie bierze się z niczego, a jego źródłem są trujące środowisko elektrownie. Powoduje to, że tego typu auta nie są wcale tak bardzo ekologiczne, jak to jest powszechnie reklamowane. Może się nawet okazać, że gdy staną się głównym środkiem lokomocji, ich duża liczba będzie tak samo szkodliwa, jak w przypadku aut z klasycznym napędem spalinowym. Redakcja
Samochody elektryczne wymyślono wiele lat temu, jednakże na długi czas zostały zapomniane zarówno prze firmy motoryzacyjne, jak też przez użytkowników. Redakcja poleca! Samochody elektryczne - wady i zalety

Samochody elektryczne nie są idealne. Jak każde auto i każda technologia, także i one mają szereg wad. Rzetelność dziennikarska wymaga, aby o nich mówić. Jakie są wady samochodów elektrycznych? Auta elektryczne są ciche – i to jest ich wada Wielkim atutem aut elektrycznych jest to, że są ciche. To oczywiste, że prawdziwemu wielbicielowi motoryzacji będzie brakowało odgłosu silnika spalinowego, jego reakcji na gaz, barwy głosu. Ta cisza wielu osobom będzie odpowiadać. Ale są też zagrożenia. Niby wydają się śmieszne, ale takimi nie są. W szumie wielkiego miasta pieszy może w ogóle nie usłyszeć zbliżającego się pojazdu. Co się stanie? O ile jeszcze UE będzie istniała, to jej genialne władze wpadną na pomysł wyposażenia każdego samochodu w brzęczyk. I będziemy jeździć autem, które będzie brzęczeć jak chińska zabawka za siedem złotych. I zatęsknimy do czasów, w których można było się delektować„cykaniem” w tedeiku a nieliczni smakosze mogli zasłuchać się w odgłos pracy niemalże sześciolitrowego HEMI… Oczywiście, w normalnym państwie rynek nie zniesie pustki. Z pewnością pojawią się różne rozwiązania tuningowe – brzęczyk grający polifoniczne wersje przebojów zespołu „Ich Troje”, albo jakiś ostrych szlagierów disco polo. Wyobrażacie sobie państwo, co się będzie działo przed światłami? Zimny łokieć, alusy, dodatkowo bateria w bagażniku i brzęczyk z tubą, siekący po uszach polifonicznym Sławomirem, Zenkiem jakimś tam czy innymi gwiazdami muzyki pszenno buraczanej. Ile czasu trwa przygotowanie auta do jazdy? Z benzyniakiem nie ma problemu. Albo z dieslem. Wjeżdżamy na stację, tankujemy do pełna. Płacimy. Odjeżdżamy. O ile pojazd jest sprawny i olej nie leje mu się z silnika, a w układzie chłodniczym jest płyn, a nie hula wiatr, to pojedziemy kilkaset kilometrów. A co z autem elektrycznym? Teoretycznie są stacje szybkiego ładowania. Tylko, że zdaniem wielu specjalistów korzystanie z nich drastycznie zmniejsza żywotność baterii samochodu elektrycznego. Zdania są podzielone. Nie staniemy po żadnej ze stron, nie mając dowodu w ręku, ale… zawsze lepiej dmuchać na zimne. Pozostanie nam zatem korzystanie z domowego gniazdka. W tym przypadku ładowanie będzie trwać bardzo długo. Nawet całą noc i dłużej (10 – 16 godzin). Jak elektrownia wyłączy prąd – to rano właściciel do pracy nie pojedzie… Mróz zmniejsza pojemność baterii Żaden akumulator nie znosi mrozu. Temperatura minus 10 stopni Celsjusza zmniejsza pojemność baterii o jakieś 20 – 30 procent, a minus 20 stopni Celsjusza – o połowę. Zatem jeśli przyjdzie mróz przed dłuższą podróżą, to auto, zamiast zasięgu 300, będzie miało zasięg 150 km. A to nie wszystko… Im więcej odbiorników działa, tym mniejsza pojemność baterii Właściciele aut z silnikami spalinowymi wiedzą, że na przykład korzystanie z klimatyzacji w czasie jazdy znacznie zwiększa zużycie paliwa. Ogrzewanie tylko minimalnie, bo wymaga tylko odrobiny prądu dla wentylatora, wtłaczającego ciepło do kabiny. Samo ciepło jest pobierane z płynu chłodzącego, przepływającego przez nagrzewnicę. Tymczasem w elektryku stosuje się ogrzewanie elektryczne. I nic w tym dziwnego, że pożera ono prąd, bardzo szybko, drastycznie zmniejszając pojemność baterii. Włączenie ogrzewania, audio i nawigacji/systemu multimedialnego sprawi, że zasięg stopnieje do niedużego poziomu… Zasięg zmniejsza się wraz z zużyciem akumulatorów Wszystko się zużywa. Wszyscy wiemy, że standardowy akumulator w samochodzie z silnikiem spalinowym w pewnym momencie zaczyna się „kończyć”. Aut elektrycznemu bliższa jest jednak bateria z laptopa. Na samym początku, po kupnie urządzenia, wystarcza ona na dwie godziny pracy komputera. Potem na jedną, na pół, aż w końcu tylko na podtrzymanie pracy przez minutę, a komputer musi być cały czas podłączony do zasilania. Podobnie jest w elektrykach. Wraz z postępującym zużyciem, pojemność baterii będzie się zmniejszać. I zasięg samochodu będzie coraz mniejszy i mniejszy… Chnfgan – samochód elektryczny z Chin I Źródło: Bardzo wysoki koszt wymiany baterii Do tej pory do końca nie wiadomo, jaki. Wiadomo tylko, że będzie wysoki. W wielu magazynach motoryzacyjnych można było znaleźć informację o tym, że koszt wymiany baterii może wynieść 10 tys. USD czyli 35 tys. zł przy obecnym, bardzo niskim kursie dolara. Za 35 tysięcy to obecnie można sobie kupić trzyletnią limuzynę od Niemca, który tak ją kochał, że nawet do kościoła nie chciał nią jeździć, żeby się nie zniszczyła. Po jakim czasie będzie trzeba wymienić akumulatory? Często mówi się o 10 latach. Po 10 latach? Bzdura. Nikt nie jest tego w stanie wyliczyć. Będzie to zależało od rodzaju baterii, ich jakości, sposobu eksploatacji przez użytkownika (pełne rozładowanie i ładowanie do pełna, korzystanie ze stacji szybkiego ładowania, ciągłe doładowywanie „po trochu”), klimatu i całego szeregu czynników technicznych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Inne źródła mówią o 200 tys. km przebiegu, po których będzie trzeba wymienić baterie. Ale pamiętamy, że ich pojemność będzie się zmniejszać? Zatem może już po przejechaniu 150 tys. km będą one oferowały zaledwie 50 procent wcześniejszej pojemności? A może jeszcze mniej? Spójrzmy teraz na przykład typowego, współczesnego Diesla. W wielu periodykach mówi się o tym, że wtryskiwacze Common Rail powinny wystarczyć bez problemu na 200 tys. km przebiegu. Brzmi znajomo. W rzeczywistości często trzeba je wymienić po 100 tys. km, a nawet po 50 tys. km przebiegu. Wierzymy zatem bezrefleksyjnie producentów i propagatorom technologii elektrycznych, czy jednak może… mamy pewne wątpliwości? Bo o tym, jak jest naprawdę, przekonamy się dopiero po kupnie auta za 150 albo więcej tysięcy złotych? Panie, ale Diesel to inna technologia! Nie, cały czas mówimy o motoryzacji, a nie o produkcji czajników. Opieramy się o informacje z całego świata i doświadczenie. Duże. Auta elektryczne dla firm – można sporo przewieźć Auta elektryczne tracą sporo powierzchni bagażowej na skutek montażu w tym właśnie miejscu szeregu akumulatorów. Nagle wszyscy rzucą się do salonów po auta elektryczne Z pewnością. W Polsce każdego roku sprzedaje się 400 tys. nowych aut. Większość kupują firmy, a dane i tak są nie do końca realne, bo nie obejmują osób, prowadzących działalności gospodarczej na własne nazwisko. Zatem nowe auta z salonów kupuje… jeszcze więcej firm. Może i firmy będą kupować te samochody, a raczej je leasingować, jak dostaną różne zniżki (oczywiście, pozorne, bo jak urzędnik daje zniżkę, to utracone pieniądze musi zabrać komuś innemu, albo odebrać je w formie innego podatku, nałożonego na tą samą firmę), a miesięczna rata będzie do strawienia. Tylko, że zniżki nie będą wieczne, bo im aut będzie więcej – tym zniżek – mniej. Ale nie liczmy na to, że klienci prywatni w Polsce masowo ruszą do salonów i zaczną przesiadać się do elektryków. Nawet nie będą chcieli patrzeć na pojazdy używane, mając w perspektywie konieczność wydania 20 – 30 tys. zł na nowe baterie i nie wiadomo ile na naprawy. Pamiętajmy tez, że obecnie samochody elektryczne generują bardzo wysoki spadek wartości rezydualnej. Plus tego wszystkiego jest taki, że jak bogatsi znacznie mieszkańcy krajów zachodnich zaczną przesiadać się masowo do aut elektrycznych, auta stanieją i będzie można znów dokonać znaczącego odnowienia parku motoryzacyjnego w Polsce. Oczywiście, dziennikarze z wielu paskudnych mediów, na szczęście upadających i mających coraz mniejsze poważanie u społeczeńśtwa, dalej będą publikować artykuły z danymi z CEPIK, informujące o tym, że średnia wieku aut w Polsce to 15, 16 a może i więcej lat… Tylko, czy naprawdę mieszkańcy krajów zachodnich zaczną się przesiadać masowo do aut elektrycznych? Nagle padnie cały przemysł motoryzacyjny i wszyscy zaczną produkować elektryki Mercedes buduje fabrykę silników w Polsce. Toyota modernizuje swoją. Produkcja silników benzynowych i wysokoprężnych trwa nadal w Niemczech na pełnej mocy. Ford tłucze swoje Ecoboosty, Renault swoje wynalazki, a PSA swoje. Poddostawcy produkują paski, wtryski, turbiny… Słyszał ktoś o jakimś ograniczeniu produkcji? Tak się robi, gdy technologia jest schodząca… A tu praca wre na pełnej mocy. Niemcy, jakkolwiek byśmy ich nie lubili, jeden z liderów rynku motoryzacyjnego na świecie, traktują silniki elektryczne raczej jako ciekawostkę i dodatek, a nie jako technologię przyszłości. Podobnie robią Japończycy. Czy tak właśnie trzeba traktować technologię aut elektrycznych, jako ciekawostkę, chwilową fanaberię? Ekologiczną zabawkę dla bogatych? Auto elektryczne ma znacznie mniej części i jest tańsze w obsłudze Nie ma układu wydechowego. Fakt. Nie ma co usuwać, bo auto nie produkuje spalin. Nie ma układu olejowego. Teoretycznie, nie. Ale jak będzie przekazywany napęd z silnika na koła? Za pomocą zębatek z tworzywa sztucznego, jak w zabawkach? Nie, za pomocą różnych elementów metalowych, które będą musiały pracować w oleju. Nie ma układu chłodzenia. Trzeba chłodzić silnik powietrzem. Ale czy to wystarczy? Czy przy długotrwałej jeździe nie będzie potrzebny układ odprowadzania ciepła, wykorzystujący ciecz? Jazda w korku nie sprawi, że silnik się ugotuje? A co z elektroniką i z szeregiem elementów elektrycznych, przekazujących prąd do silnika, albo do innych elementów wyposażenia auta? One nie będą się grzać w czasie pracy? Nie będą wymagały chłodzenia? Ciekawe… W praktyce wszystko się grzeje, a tu takie cuda… Może i nie będą wymagały dodatkowego chłodzenia. Za to będzie trzeba je wymienić po czterech latach, jak się skończy gwarancja na auto. bo na tyle będzie wyliczona ich żywotność. Nie będzie skrzyni biegów. Nie do końca jest to pewne. Tesla Roadster miała skrzynię dwubiegową. Można znaleźć informacje o pracach nad skrzyniami do aut elektrycznych, np. Zeroshift. W hybrydach, autach półelektrycznych masowo stosuje się skrzynie bezstopniowe CVT, których naprawa jest wyjątkowo droga jak poleci w nich pas… Auto elektryczne dalej będzie miało końcówki drążków kierowniczych, tarcze hamulcowe, klocki, żarówki, filtr kabinowy, filtr powietrza i to niejeden (żeby filtrować brudy, np. małe kamienie, które mogłyby uszkodzić chłodzony powietrzem silnik elektryczny), opony, felgi. A do tego setki bezpieczników, układów, układzików, przekaźników, kabelków i przewodzików, czujników, programów itd., które będzie trzeba wymieniać. Tak samo będą rdzewieć, a ich delikatny, w stu procentach ekologiczny lakier, będzie łatwo zadrapać. Pojawią się nowe problemy, na skutek awarii oprogramowania, auto nie będzie chciało jechać, albo na wielkim ekranie dotykowym będzie wyświetlała się choinka… Viva la resolution! Zachęcamy do przeczytania drugiej części artykułu: CZĘŚĆ DRUGA Ciemne strony elektromobilności Tym razem o nieco szerszym, negatywnym wpływie masowej elektromobilności, odrobina o polityce i innych sprawach. MENU POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ PORTAL MOTORYZACYJNY ZAPRASZA DO ODWIEDZENIA INNYCH DZIAŁÓW MAGAZYN MOTORYZACYJNY – ciekawe artykuły o samochodach i motoryzacji TECHNIKA MOTORYZACYJNA – poradniki motoryzacyjne. Jak serwisować, jak naprawiać, jak rozpoznać awarie? TESTY SAMOCHODÓW – czyli rewia motoryzacyjnych gwiazd (testy samochodów nowych i testy samochodów używanych ELEKTROMOBILNOŚĆ i SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – prawda o elektrycznych wynalazkach MOTORYZACJA I POLITYKA – w jaki sposób współczesna polityka wpływa na motoryzację, kierowców, sposób eksploatacji i produkcję samochodów. AKCESORIA MOTORYZACYJNE– narzędzia, wideorejestratory, kamery, mierniki, czujniki! SAMOCHODY ŚWIATA – jakie, zupełnie nieznane w Polsce samochody, produkowane są w innych krajach? DOKUMENTY, UBEZPIECZENIA SAMOCHODOWE, REJESTRACJA I WYREJESTROWANIE HUMOR I CIEKAWOSTKI, FELIETONY MOTORYZACYJNE – lekko i z humorem MOTOCYKLE I JEDNOŚLADY MOTOMILITARIA CZYLI MOTORYZACJA I WOJSKO SLOW DRIVING – PODRÓŻE SAMOCHODEM PO POLSCE WALKA Z KOROZJĄ – czyli bitwy toczone z największym wrogiem samochodów ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ DO POLUBIENIA NA FACEBOOK I NA TWITTER CHCESZ SKOMENTOWAĆ NASZ ARTYKUŁ? NAPISAĆ SZCZERZE, CO O NIM MYŚLISZ? PORTAL MOTORYZACYJNY – POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Accept Read More

Samochody elektryczne są obecnie intensywnie promowane jako ekologiczna alternatywa dla spalinowych. Jednak chociaż widzimy ich coraz więcej na drogach, wielu kierowców nie jest pewnych, czy takie pójście z duchem czasu jest dla nich dobrym rozwiązaniem. Sprawdźmy zatem zalety i wady aut tego typu, ponieważ wbrew „proelektrycznej” propagandzie posiadają one również te drugie Samochody elektryczne po wielu latach swoistego zapomnienia wracają do łask. Nie bez znaczenia tutaj pozostają kwestie coraz nowocześniejszych rozwiązań technologicznych, dzięki którym auta z napędem elektrycznym mogą stanowić coraz poważniejszą konkurencję dla tych napędzanych w inny sposób. Jak to jednak bywa, mają one nie tylko wiele zalet, ale także wady, które to często mają wpływ na decyzję zainteresowanych klientów dotyczącą ich zakupu. ZALETY SAMOCHODÓW ELEKTRYCZNYCH Niewątpliwą zaletą nie do przebicia, jak mowa o samochodach elektrycznych są koszty ich użytkowania. Energia elektryczna, a raczej koszty z nią związane są znacznie łatwiejsze do przewidzenia niż zmieniające się ceny paliw. Ponadto, obecnie coraz więcej osób decyduje się w domach korzystać z alternatywnych źródeł energii, takich jak panele słoneczne, tym samym uzyskując energię znacznie taniej. To z kolei jeszcze bardziej może obniżyć to, ile będzie wynosiła jazda autem elektrycznym. Prosta konstrukcja napędu samochodów elektrycznych (zasada działania samochodów elektrycznych - sprawdź) w porównaniu do tych zasilanych tradycyjnie to kolejna ich cecha na plus. Dzięki temu użytkownicy nie muszą obawiać się wielu awarii, nie ma konieczności wymiany filtrów czy oleju. To nie tylko spore oszczędności ale także znacznie łatwiejsze sterowanie samochodem, co dla wielu osób także jest dość istotne. Samochody elektryczne to także znacznie mniej spalin jak również o wiele cichsza praca auta. Zyskuje nie tylko środowisko, ale także właściciel samochodu, który nie jest narażony na ciągły hałas silnika. W wielu krajach, zwłaszcza w zabytkowych miastach wprowadzono zakaz wjazdu do części z nich samochodów ze względu właśnie na wydzielane przez nie zanieczyszczenia. Z tego zakazu zwalniane są auta elektryczne jako te, które nie emitują szkodliwych substancji, tak niekorzystnych dla starych, zabytkowych budowli. Samochód elektryczny jest zdaniem wielu fachowców znacznie bezpieczniejszy także w czasie wypadku. Nie ma w nim bowiem paliwa ani innych substancji, które mogłyby ulec wybuchowi. 5 powodów dla których warto kupić samochód eletryczny WADY SAMOCHODÓW ELEKTRYCZNYCH Jednakże pomimo wielu zalet, nie można zapominać o tych cechach aut elektrycznych, które uznawane są za ich wady. Tą, którą zazwyczaj wymienia się na pierwszym miejscu jest stosunkowo mały zasięg na jednym ładowaniu. Obecnie produkowane auta elektryczne na w pełni naładowanych akumulatorach mogą przejechać maksymalnie od 100 do 200 km. Należy jednak pamiętać, że stosowanie w czasie jazdy klimatyzacji czy radia lub innych urządzeń zużywających energię elektryczną powoduje zmniejszenie tego dystansu. Wciąż niewielka ilość tego typu samochodów na rynku sprawia, że nie ma zbyt wielu miejsc, gdzie można samochód naładować. Ponadto należy czekać przynajmniej kilka godzin, aby akumulatory były w pełni naładowane. W dalszej podróży auto więc niezbyt się sprawdza. Wprawdzie Tesla, jeden z czołowych producentów ma pomysł na wprowadzenie sieci stacji, gdzie zamiast ładowania można by było wymieniać akumulatory na naładowane, jednakże jest to jeszcze dość odległe w czasie. W czasie zimnych dni przy mrozach w okolicy kilkunastu stopni, zużycie energii jest zwiększone co powoduje zmniejszenie maksymalnego zasięgu auta. Pewną wadą, zwłaszcza dla zainteresowanych kupnem takiego samochodu osób jest cena. Auta z napędem elektrycznym są kilkakrotnie droższe od innych samochodów tej samej wielkości. Nie każdy zaś może sobie pozwolić na to, aby lekką ręką wydać ponad 100 tysięcy złotych. Poza tym, sam zakup auta to nie wszystko, często konieczne jest jeszcze zamontowanie specjalnych urządzeń do ładowania samochodu w domu lub dokupienie kabli, pozwalających na ładowanie ich przy pomocy domowego gniazdka. A to kolejne koszty i to dość niemałe, oscylujące często wokół kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Brak serwisów to także aspekt, który samochodom elektrycznym zalicza się jako wadę. Wprawdzie postrzegane są jako auta znacznie mniej awaryjne, jednakże wizja transportu auta kilkaset kilometrów do serwisu skutecznie może zniechęcić do jego zakupu. Ciekawostką jest też to, iż wiele osób jako wadę postrzega bardzo cichą pracę samochodu. Piesi czy rowerzyści przyzwyczajeni do hałasu silników samochodowych często nie zauważają jadącego za nim czy wyjeżdżającego auta elektrycznego. PODSUMOWANIE Decyzja o tym, czy warto kupić auto elektryczne to decyzja, którą każdy powinien podjąć samodzielnie. Jeżeli ktoś potrzebuje niewielkiego samochodu, aby dojeżdżać do miejsca pracy odległego o kilkanaście kilometrów - z pewnością sprawdzi się idealnie. Nie można zapominać też o tym, iż producenci rozwijają sieć stacji, gdzie auta można będzie ładować, a coraz większa ilość modeli na rynku sprawia, że ich ceny stają się dla klientów coraz bardziej atrakcyjne. Oto wady samochodów elektrycznych. Ich baterie potrzebują rzadkich metali. Produkcja samochodów elektrycznych generuje więcej emisji. Są tylko tak zielone, jak ich źródła zasilania. Samochody elektryczne mogą być drogie w zakupie. Nie da się jechać tak daleko samochodem elektrycznym. Brakuje punktów ładowania.

Samochody elektryczne (elektryki) zyskują coraz większą popularność, co jest zauważalne również w naszym kraju. Niektórzy twierdzą, że nadchodzi kres ery samochodów spalinowych, czego zwiastunem jest popularność mniejszych pojazdów zasilanych akumulatorem, takich jak hulajnogi elektryczne. Czy taki pojazd naprawdę jest lepszy od spalinowego, czy może ktoś próbuje zarobić na modzie na elektryczność? Poniżej nasz ranking e-samochodów, który prezentuje najlepsze pojazdy zasilane elektrycznie. W poniższym artykule: Aktualizacja: 06/01/2020 Ranking samochodów elektrycznych Dlaczego warto? Wady i zalety elektryków Ranking najlepszych samochodów elektrycznych 1. Pod względem stosunku ceny do zasięgu i prędkości TOP 5 – 2021 (styczeń) Miejsce 5 Audi e-Tron SUV Zalety: – duży zasięg Wady: – wysoka cena Moc silnika: 590 KM Zasięg: 400 km Maks. prędkość: 230 km/h Przyśpieszenie do 100 km: 5,7 sek. Czas ładowania: 30 min. Zobacz cenę > nowe okno Miejsce 4 Hyundai Kona Electric Zalety: – mała prędkość Wady: – słabe przyśp. Moc silnika: 204 KM Zasięg: 482 km Maks. prędkość: 167 km/h Przyśpieszenie do 100 km: 7 sek. Czas ładowania: 1-2 h Zobacz cenę > nowe okno Miejsce 3 Tesla Model S (p100d) Zalety: – niezła prędkość Wady: – wysoka cena Moc silnika: 762 Zasięg: 572 km Maks. prędkość: 250 km/h Przyśpieszenie do 100: 5,6 sek. Czas ładowania: 3-4 h Zobacz cenę > nowe okno Miejsce 2 Jaguar I-Pace Zalety: – świetny zasięg Wady: – średnia prędkość Moc silnika: 400 KM Zasięg: 469 km Maks. prędkość: 200 km/h Przyśpieszenie do 100 km: 4,8 sek. Czas ładowania: 40 min. Zobacz cenę > nowe okno Miejsce 1 Tesla Model 3 Zalety: – niezła prędkość Wady: – nieznana marka – mały zasięg Moc silnika: 258 KM Zasięg: 350 km Maks. prędkość: 228 km/h Przyśpieszenie do 100 km: 6 sek. Czas ładowania: 40 min. Zobacz cenę > nowe okno 2. Pod względem samego zasięgu (WLTP) 5. Kia e-Niro 453 km 4. Jaguar I-Pace 469 km 3. Tesla Model X Long Range 506 km 2. Tesla Model 3 Long Range 560 km 1. Tesla Model S Long Range 603 km Więc który elektryk jest najlepszy? Powyżej przedstawiliśmy dwa rankingi, bowiem pomimo euforii związanej z dużym zasięgiem, wzięliśmy pod uwagę cenę, prędkość i zasięg. Zatem główny ranking wygrywa niebotycznie droga Tesla 3, zaś model S Long Range zajął pierwszą pozycję na liście samochodów z najwyższym zasięgiem. W obu zestawieniach braliśmy pod uwagę dane uzyskane w testach WLTP, które uznawane są za najbardziej wiarygodne. Ważne: Informacje o parametrach technicznych danego modelu samochodu mogą być niewłaściwie cytowane w mediach, bowiem przykładowo Tesla S występuje w 7 wersjach i każda oferuje inną prędkość i zasięg. Dlaczego samochód elektryczny jest lepszy? Tak, bez wątpienia elektryczne samochody są lepsze od tradycyjnych, ale jeszcze kilka lat temu zastanawiano się, czy samochód elektryczny może dorównać spalinowemu. Obecnie nikt już nie ma wątpliwości, ale świat nadal czeka na rewolucję, która wspomoże rozwój tej branży. Bowiem samochody elektryczne to ciągle nazbyt drogi zakup, a używanych pojazdów jest bardzo niewiele. Tych nowych ciągle przybywa, ale w cenie poniżej 100 000 zł kupić można jedynie Smarty, a najlepsze modele to wydatek w granicach 170 000 zł. W takim razie dlaczego warto kupić elektryczny samochód? Po pierwsze warto przyjrzeć się autom z naszego rankingu, gdyż tańsze modele nie są atrakcyjną alternatywą dla samochodu spalinowego. Wszystko rozchodzi się o wydatki związane z eksploatacją, bo nie wszystkie modele pozwolą na widoczne oszczędności. To co istotne, to fakt, że elektryka można zatankować za darmo w ładowarkach znajdujących się przy supermarketach. Warto dodać, że auto osobowe zużyje od 13 do 30 kWh na 100 km, więc jeśli załadujesz je pod domem lub firmą, to 100 km będzie kosztowało od 3 do 19 zł.(źródło) Ci co mają panele słoneczne, oszczędność użytkowania samochodu elektrycznego odczują jeszcze bardziej, bo nie obowiązują ich rachunki za prąd. Oczywiście należy wziąć pod uwagę fakt, że częste ładowanie samochodu, może sprawić, że prądu zabraknie dla gospodarstwa domowego, ale to już kwestia organizacyjna. koszt przejechania 100 km samochód elektryczny od 8 zł (Hyundai Ioniq) do 16 zł (Nissan e-NV200) samochód spalinowy od 26 zł (Fiat Tipo 1,6) do 40 zł (Dacia Duster) Ile kosztuje ładowanie elektrycznego samochodu? Eksperci uznają, że najdroższe w użytkowaniu są ładowarki komercyjne, jednak w wielu sytuacjach da się ograniczyć koszty, bo jeśli okazjonalnie skorzysta się z ładowarki marki Greenway, to 1 kWh będzie kosztować nawet 2,29 zł (wydatek rzędu 30 zł za 100 km), ale w abonamencie, koszty ładowania spadają o kilkanaście procent. Oczywiście elektryczne auto naładujemy również z domu. Zazwyczaj regularne ładowanie samochodu odbywa się w porze nocnej, gdy auto stoi w garażu. Kilka godzin nocnych okazuje się wystarczające, a korzystanie z niskiej taryfy pozwala na spore oszczędności. Ważna uwaga: Koszt przejechania 100 km to w zależności od modelu 8-16 zł, co jest równe zużyciu 2,4 litrów paliwa. Wady i zalety samochodu elektrycznego Jeśli chodzi o zalety to są nimi wspomniane powyżej niższe koszty użytkowania i troska o środowisko naturalne. Jednak, jak wiadomo człowiek z natury jest praktyczny i raczej nikt nie kupi samochodu elektrycznego tylko po to, by dbać o naturę. Potrzebne są jeszcze wymierne korzyści i właśnie tutaj zaczyna się problem. Bowiem wadą pojazdów napędzanych akumulatorem jest ich zasięg. O ile w przypadku e-hulajnóg, niewielkie baterie potrafią zapewnić podróż do 30 km na jednym doładowaniu, to z samochodami jest trochę trudniej. Producenci wprowadzają coraz nowsze generacje akumulatorów, ale ciągle nie ma wielkiego przełomu w tej materii. Można nawet powiedzieć, że cały czas jedziemy i myślimy “czy dojadę”. Ponadto używanie ogrzewania, a latem klimatyzacji sprawia, że akumulator szybciej się wyczerpuje. Nawet samochody wysoko ocenione w powyższym rankingu mają dosyć wysokie zużycie energii, bowiem według danych Hyundai pochłania 11,5 kWh na 100 km. Z kolei małe auta potrzebują 13-15 kWh, te trochę większe 26 kWh/100 km. Wracając do zalet nie sposób wspomnieć o znacznie mniejszym hałasie, jaki generuje samochód elektryczny. Jest to znaczące udogodnienie, chociaż hałasy pochodzące z obracających się mechanizmów i szum powietrza opływającego karoserię również generują dosyć głośne dźwięki. Ładowanie elektrycznego samochodu przypomina ładowanie e-hulajnogi. Ładowane samochodu w stacjach Przykładowo użytkownicy stacji Greenway płacą za liczbę pobranych kilowatogodzin, a nie za czas ładowania, co jest bardzo praktycznym rozwiązaniem. Ponadto nie pobiera się opłaty za samo podłączenie do ładowarki. Jeśli chodzi o cenę, to przy szybkim ładowaniu jest to 1,89 zł brutto za 1 kWh. Z kolei ładowanie półszybkie do 22 kW kosztuje 1,19 zł brutto za 1 kWh. Osoby, które nie wykupiły abonamentu muszą zapłacić nieco więcej, bo 2,29 zł/kWh za ładowanie szybkie i 1,49 zł/kWh za ładowanie półszybkie. W domu, czy na stacji? “Ładowanie na stacjach trwa krócej, bo potrzebne jest na to zaledwie pół godziny w stosunku do kilku godzin w domu.” – zapewnia twórca stacji Greenway. Warto dodać, że limit postoju na stanowisku ładowania szybkiego wynosi 45 min, natomiast ze stanowiskach półszybkich, należy odjechać przed upływem 3 godzin. Jak podają media, do 2020 roku GreenWay planuje instalacje łącznie 200 stacji ładowania, w tym 10 ultraszybkich i 135 szybkich. Czy samochód elektryczny się opłaca? Nie każdy samochód elektryczny się opłaca, ale w powyższym rankingu wzięliśmy pod uwagę tylko te modele, które mogą być dobrą alternatywą dla tradycyjnego auta. Rozważając opłacalność, należy wziąć pod uwagę fakt, że w Polsce rodzą się już pierwsze serwisy niezależne, które specjalizują się w obsłudze elektrycznych samochodów. Z kolei mniejsza ilość procedur serwisowych oraz ceny części zamiennych, sprawiają, że z roku na rok, e-samochód wydaję się bardziej pożądanym środkiem transportu. Ale czy takie auto się opłaca? Wiele osób jest zgodnych, że jeśli nie korzystacie się z paneli słonecznych, dużo jeździcie się w trasy i macie nieregularne zajęcia, to poczekajcie na bardziej zaawansowane pojazdy napędzane energią elektryczną. Obecnie dobry samochód elektryczny to spory wydatek, a tańsze odpowiedniki raczej nie zadowolą wybrednych kierowców. Więc jeśli stać się na samochód z czołówki rankingu, to Lucky You i cała naprzód! Rodzaje napędów w e-samochodach Warto nadmienić, że określenia “pojazd elektryczny”, czy “elektryk” nie zawsze oznaczają to samo. Bowiem jest kilka rodzajów napędu i o tym poniżej. Samochody elektyczne (BEV) – wykorzystują akumulatory, a gromadzona w nich energia służy do napędzania pojazdu za pomocą jednego lub większej liczby silników elektrycznych. Pojazdy te nie emitują szkodliwych substancji do środowiska, ale ich zasięg ograniczony jest pojemnością baterii. Samochody elektryczno-hybrydowe typu plug-in (PHEV) – częściowo elektryczne, a ich napęd stanowią silniki elektryczne zasilane z akumulatorów oraz silniki spalinowe. Posiadają możliwość ładowania w podobny sposób jak pojazdy typu BEV, a także dają możliwość używania silnika spalinowego. Samochody hybrydowe (HEV) – nie oferują możliwości ładowania akumulatorów z zewnętrznego źródła energii elektrycznej i posiadają baterie o mniejszej pojemności, ale silnik elektryczny służy w tym przypadku wspomaganiu jednostki spalinowej, nie stanowiąc alternatywnego źródła napędu. Magazynowana w akumulatorach energia jest pozyskiwana w procesie hamowania pojazdu. Samochody wodorowe (FCEV) – wykorzystują ogniwa paliwowe, gdzie na skutek reakcji wodoru z tlenem produkowana jest energia elektryczna zasilającą silnik. Powstała woda usuwana jest na zewnątrz pojazdu przy pomocy rury wydechowej. Baterie litowo-jonowe – zawiera litowo-jonowe i litowo-polimerowe ogniwa elektryczne, które zapewniają znaczącą poprawę wydajności i zasięgu w stosunku do baterii stosowanych wcześniej i są preferowane przez większość kierowców. Tego typu akumulatory stosowane są również w hulajnogach elektrycznych. Gdzie kupują elektryczne auta? Przykładowo w Norwegia, liczba rejestracji samochodów elektrycznych jest najwyższa w Europie od wielu lat. W lipcu 2019 r. zostało zarejestrowanych tam 3448 aut elektrycznych, co stanowi prawie 52% wzrost rejestracji w porównaniu do tego samego miesiąca w poprzednim roku. Na sukces elektryków wpływa fakt, że w Norwegii samochody na benzynę lub olej napędowy są objęte dodatkowymi podatkami. Przekłada się to na zwiększoną popularność aut takich jak wspomniana Tesla lub japoński Nissan Leaf. Co ciekawe, media donoszą, że Norwegia zamierza zakończyć sprzedaż aut spalinowych do 2025 roku (źródło). Podsumowując nasz ranking najlepszych samochodów elektrycznych, stwierdzamy, że jesteśmy na początku drogi i niebawem pojawią się pojazdy, których cena będzie atrakcyjna dla każdego. Bez wątpienia jest to dziedzina, która powinna się rozwijać, bo przyniesie korzyści dla całej populacji. Czołówkę powyższego rankingu ciężko będzie zdetronizować, gdyż samochody elektryczne wychodzą z fabryk, które zdobyły zaufanie tysięcy odbiorców.

Przedstawiamy inne warte uwagi samochody elektryczne. Zasięg wszystkich poniżej wymienionych pojazdów jest większy niż 400 kilometrów: Volkswagen ID.3, Volkswagen ID.4; Hyundai Ioniq, Tesla Model Y, Kia EV6, Skoda Enyaq iV4. Jak zwiększyć zasięg samochodu elektrycznego?
Coraz więcej osób zadaje sobie pytanie – czy warto kupić samochód elektryczny? Związane jest to ze sporą inwestycją, ta jednak dość szybko się zwraca. Szacuje się, że auta elektryczne są 3 razy bardziej ekonomiczne niż tradycyjne pojazdy spalinowe, a koszt ich zakupu zwraca się nawet po 4 latach. Jakie jeszcze zalety samochodów elektrycznych warto podkreślić? Zachętą do zakupu tego typu pojazdu niezmiennie pozostają: chęć poprawy jakości powietrza w miastach, ale również czynniki ekonomiczne i wygoda – możliwość korzystania z buspasów, darmowe parkingi, możliwość wjazdu do stref z ograniczonym dostępem dla samochodów spalinowych, wyższe odpisy amortyzacyjne i zniesienie akcyzy na samochody zalety samochodów elektrycznychJak każdy typ pojazdu, auta elektryczne mają swoje plusy i minusy. Skupmy się na pozytywnych aspektach, których jest zdecydowanie więcej. Jakie korzyści wiążą się z nabyciem samochodu elektrycznego?Niskie koszty eksploatacjiPoprawnie eksploatowana bateria wytrzymuje przynajmniej 10 lat. Nie psuje się układ napędowy. Samochodów elektrycznych nie trzeba tak często serwisować, a co najważniejsze – koszt ich ładowania jest znacznie niższy niż średni wydatek podczas tradycyjnego tankowania na stacji benzynowej. Przejechanie samochodem elektrycznym 100 kilometrów może kosztować około 9 złotych (czyli zaledwie 1/3 kosztu paliwa potrzebnego do pokonania takiego dystansu samochodem spalinowym). To ważna zaleta samochodu elektrycznego zwłaszcza w przypadku firm o bardziej rozbudowanych flotach. Wysoki komfort jazdySamochody elektryczne są praktycznie bezgłośne. Nie doświadczymy w nich również charakterystycznego zapachu paliwa, który przeszkadza niektórym użytkownikom tradycyjnych aut spalinowych. Nie musimy martwić się o skrzynię biegów czy wymianę oleju. Wystarczy włączyć tryb jazdy i wyruszyć w nisko umieszczonemu środkowi masy, w dodatku blisko środka geometrycznego pojazdu, samochody elektryczne są bardzo stabilne. Lepiej trzymają się nawierzchni, a na zakrętach wytrzymują większe siły odśrodkowe. Wysoki moment obrotowy pozwala również na przyspieszenie w ułamku sekundy, co przydaje się chociażby podczas bezpiecznego wyprzedzania czy omijania nagłej przeszkody na o środowiskoOdnawialne Źródła Energii mają niewielki udział w produkcji prądu w Polsce, jednak elektrownie węglowe są w stanie dużo skuteczniej eliminować zanieczyszczenia niż rury wydechowe samochodów spalinowych. Zero emisji to przede wszystkim brak szkodliwych dla zdrowia i życia spalin, których zapach znany jest wszystkim z zakorkowanych ulic parkingiKierowcy elektryków mogą również zaoszczędzić na parkowaniu i szybciej dojechać do celu dzięki możliwości korzystania z buspasów. Niektóre miasta wprowadziły już darmowe parkowanie w strefie lub też wyznaczyły dedykowane miejsca postojowe dla pojazdów elektrycznych. Dodatkowo lokalne samorządy ciągle inwestują w rozwój miejskich sieci dla właścicieli samochodów elektrycznychPolski rząd przyjął w grudniu 2017 roku projekt ustawy, która ma zachęcić kierowców do zakupu samochodu elektrycznego. Jeden z jej punktów ma zagwarantować zwolnienie z podatku akcyzowego (3,1% wartości auta). W praktyce przełoży się to na spadek cen aut elektrycznych nawet o kilka tysięcy złotych. Dodatkową korzyścią dla przedsiębiorców będzie również wyższy limit amortyzacyjny dla samochodów elektrycznych wykorzystywanych w firmie – podniesiono go ze 150 000 zł do 225 000 zł. Czy samochód elektryczny się opłaca?Zakup samochodu elektrycznego wiąże się z większym wydatkiem, jednak niskie koszty eksploatacji i możliwość uzyskania dofinansowań sprawiają, że ta inwestycja staje się coraz bardziej przejazdu 100 kilometrów samochodem elektrycznym waha się od kilku do kilkudziesięciu złotych. Skąd wynika taka różnica? Za infrastrukturę służącą do ładowania odpowiadają różne jednostki i dostawcy energii, a każdy z nich sprzedaje prąd po innej stawce. Jeśli auto ładowane jest przy domu lub firmie, koszt uzupełnienia baterii do takiej mocy, która pozwoli na przejechanie 100 kilometrów, plasuje się w przedziale od 3 do 20 złotych. Właściciele przydomowych ładowarek coraz częściej wyposażają je w baterie słoneczne, co dodatkowo pozwala zmniejszyć tym miejscu warto również wspomnieć, że EPA, czyli amerykańska Agencja Ochrony Środowiska, przygotowała ranking najbardziej ekonomicznych samochodów elektrycznych na rynku. Najlepiej zostały ocenione takie modele, jak:Hyundai Ioniq Electric (2018) – zużycie energii 15,5 kWh / 100 km,Tesla Model 3 (2018) Long Range RWD – 16,2 kWh / 100 km,Chevrolet Bolt (2018) – 17,4 kWh / 100 km,Volkswagen e-Golf (2018) – 17,4 kWh / 100 km,BMW i3 (2018) 94 Ah – 18 kWh / 100 km.
Z badań wynika, że samochody elektryczne w Europie emitują średnio prawie 3 razy mniej CO2 niż porównywalne samochody napędzane benzyną i olejem napędowym. W najgorszym przypadku samochód elektryczny z akumulatorem produkowanym w Chinach i użytkowany w Polsce nadal emituje 22% mniej CO2 niż auto zasilane olejem napędowym i 28%
Samochody elektryczne to swoista rewolucja w branży motoryzacyjnej, która to stała się ostatnimi czasy wyjątkowo popularną alternatywą dla pojazdów spalinowych. Co jednak ciekawe, nie jest to wynalazek XXI wieku, pierwsze prototypy powstawały już bowiem… dwa stulecia wcześniej. Jak zmieniały się przez dziesięciolecia, a przede wszystkim – czy współcześnie warto postawić na pojazd elektryczny?Wielki powrót elektrykówSamochody elektryczne to domena współczesnej motoryzacji. Nie sposób nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, by poznać jednak całość ich historii, należy cofnąć się do pierwszej połowy XIX wieku. Wtedy też Robert Anderson, szkocki wynalazca, skonstruował pierwszy pojazd napędzany elektrycznością. Spopularyzowanie tego konceptu wymagało jednak kolejnych dziesięcioleci. Nie zmienia to jednak faktu, że ponad sto lat temu pojazdy elektryczne produkowane były w wielu krajach Europy – motywacja ówczesnych twórców odbiegała jednak zupełnie od dzisiejszej. Silnik elektryczny był bowiem w tamtym czasie jedynym „słusznym” napędem – waga opcji parowej uniemożliwiała jej powszechne wykorzystanie, zaś tak popularny przez kolejne dziesięciolecia silnik spalinowy był dopiero testowany. Mimo rozkwitu tej części branży, jeszcze przed I wojną światową napęd elektryczny został prawie całkowicie wyparty przez opcję spalinową – głównie ze względu na moc stosowanych w tamtych czasach baterii. Co za tym idzie, wracające do łask elektryki traktowane są dziś jako swego rodzaju nowinka czy HEV? Kilka słów o rodzajach elektrykówElektryczna rewolucja w branży motoryzacyjnej sprawiła, że rynek obfituje w najróżniejsze rodzaje tego aut. Różnice między nimi mogą być zaś kluczowe dla odpowiedniego electric vehicle – BEVAngielską nazwę przełożyć można jako „pojazd elektryczny na baterię”. Jest więc to w pełni elektryczna maszyna, napędzana akumulatorami ładowanymi z zewnętrznych źródeł zasilania. Ten rodzaj charakteryzuje się najmniejszym śladem węglowym, a tym samym uchodzi za najbardziej ekologiczną electric vehicle – HEVPopularna hybryda stanowi połączenie napędu elektrycznego z silnikiem spalinowym, jednak w tym przypadku niemożliwe jest zasilanie auta z zewnętrznego źródła. Pojazd tego typu korzysta z energii, która wytwarza samoczynnie w trakcie hamowania czy zwalniania (sam silnik funkcjonuje zaś jako generator mocy).Plug-in hybrid electric vehicle – PHEVWersja ta działa podobnie do wspomnianej już hybrydy (HEV), jednak kluczową różnicą jest możliwość naładowania auta z tak zwanego „gniazdka” (podobnie jak w przypadku BEV). Tym samym modele PHEV stanowią komfortowe połączenie funkcjonalności elektryków i aut z silnikiem warto zainwestować w auto elektryczne?Przed zmianą pojazdu na model elektryczny należy rozważyć wszelkie za i przeciw, przy czym pierwszych jest zdecydowanie więcej. Poza kwestiami dotyczącymi ochrony środowiska, a więc chociażby ilością emitowanych spalin, warto bowiem zwrócić uwagę także na bezpieczeństwo – w momencie kolizji lub wypadku ryzyko poważniejszych konsekwencji jest dużo niższe. Nie sposób pominąć też koszty związane z eksploatacją – ceny energii elektrycznej podlegają dużo mniejszym wahaniom aniżeli te związane z paliwem. Kluczowe wydaje się również podkreślenie niewielkiej awaryjności elektryków, jak również ich nadzwyczaj cichą pracę.
\n\n \nsamochody elektryczne wady i zalety
FI289.
  • 7gff81s1nx.pages.dev/206
  • 7gff81s1nx.pages.dev/100
  • 7gff81s1nx.pages.dev/372
  • 7gff81s1nx.pages.dev/20
  • 7gff81s1nx.pages.dev/178
  • 7gff81s1nx.pages.dev/85
  • 7gff81s1nx.pages.dev/337
  • 7gff81s1nx.pages.dev/223
  • 7gff81s1nx.pages.dev/328
  • samochody elektryczne wady i zalety